Autor: Beata Drzazga
Ryzyko to nieodłączny element biznesu, które może wynieść na szczyt lub przyczynić się do upadku. Dlatego tak ważne jest, aby nauczyć się nim zarządzać – mądrze, świadomie i z wyczuciem.
Wielu ludzi postrzega ryzyko jako wroga, który zagraża stabilności i sukcesowi firmy. Tymczasem ja widzę w nim coś więcej – możliwość, szansę na rozwój. Prowadząc biznes, wielokrotnie musiałam podejmować decyzje, które wiązały się z dużym ryzykiem. Jednak dzięki wcześniejszej analizie, przygotowaniu i odpowiednim działaniom zabezpieczającym, te ryzyka stawały się kontrolowanymi wyzwaniami.
Zarządzanie ryzykiem nie polega na unikaniu błędów za wszelką cenę, lecz na przygotowaniu się na nie i szybkim reagowaniu, gdy wystąpią.
Sektor finansowy to doskonały przykład mistrzowskiego zarządzania ryzykiem, szczególnie po globalnym kryzysie finansowym z lat 2007–2009. Wiele banków, ucząc się na błędach tamtego okresu, wprowadziło zaawansowane testy odporności, tzw. stress-testy, które pozwalają symulować skutki potencjalnych kryzysów gospodarczych. Dzięki takiej strategii instytucje te mogą oceniać swoją zdolność przetrwania trudnych sytuacji ekonomicznych, co w wielu przypadkach pozwoliło im wyjść z późniejszych wyzwań niemal bez szwanku. Zarządzanie ryzykiem stało się tam nie tylko wymogiem regulacyjnym, ale również jednym z kluczowych filarów strategicznych działania. Ryzyko nie jest jednak wyłącznie domeną dużych firm. Nawet małe i średnie firmy muszą stawiać mu czoła. Właściciel lokalnej piekarni, który inwestuje w nową linię produkcyjną, podejmuje ryzyko. Przedsiębiorca, który wchodzi na rynek zagraniczny, ryzykuje jeszcze więcej – zasoby, a czasem przyszłość firmy. Bez planu na wypadek niepowodzenia nawet najlepsze pomysły mogą zakończyć się katastrofą.
Co więc daje zarządzanie ryzykiem? Przede wszystkim pewność działania. Wiedza o możliwych zagrożeniach pozwala nam spać spokojniej – nie dlatego, że ryzyko znika, ale dlatego, że jesteśmy na nie gotowi. Dobre zarządzanie ryzykiem to także inwestycja w przyszłość firmy. Dzięki niemu możemy nie tylko minimalizować zagrożenia, ale i lepiej wykorzystać szanse, które w przeciwnym razie mogłyby przejść nam koło nosa.
W mojej pracy zawsze podkreślam, że zarządzanie ryzykiem to nie jest jednorazowe zadanie. To proces, który wymaga systematyczności, analizy i odwagi, by działać. Czasem trzeba spojrzeć ryzyku w oczy, zrozumieć je, a następnie przekuć w działanie, które poprowadzi nas w kierunku sukcesu. To właśnie różni liderów od reszty – umiejętność widzenia w ryzyku potencjału, a nie tylko zagrożenia.
Na końcu dnia każdy z nas stoi przed wyborem: uciekać przed ryzykiem czy wziąć je na siebie i zrobić krok naprzód. W biznesie ten wybór często decyduje o wszystkim – o przetrwaniu, o sukcesie, o drodze, którą podążymy. A więc, ryzykujmy. Ale róbmy to mądrze.
Beata Drzazga to założyciel BetaMed S.A., jednej z największych firm medycznych w Polsce. Jako członek Corporate Connections Grupy CC1 Warszawa i współorganizatorka Konferencji Nowych Technologii w Palo Alto, doskonale rozumie, jak innowacje kształtują przyszłość biznesu. Dziekan Wydziału Medycznego Akademii Górnośląskiej w Katowicach, wspiera misje gospodarcze i otrzymała tytuł Ambasadora Biznesu Stanu Nevada z rąk Gubernatora Nevady.