Czy masz już dosyć słuchania o rynku pracownika? Czy naprawdę rzeczywistość wygląda tak, że nie ma kandydatów na rynku, a rekrutacja to codzienna syzyfowa praca? Jak to w życiu bywa odpowiedź na te pytania brzmi – to zależy. Nie możemy więc generalizować. Istnieją bowiem branże oraz stanowiska, na których mamy do dyspozycji wiele osób, z których z łatwością możemy wybrać tę najlepszą. Z drugiej strony słynny „rynek pracownika” ma się coraz lepiej w innych sektorach. Rekruterzy stają więc na głowie, by pozyskać chociaż jednego odpowiadającego profilem kandydata. To jednak niejedyny powód trudnych rekrutacji.
Rzadkie stanowiska
Co świadczy o „rynku pracownika”? Przede wszystkim niedobór wykwalifikowanych specjalistów, przy równoczesnym znacznym popycie na daną kompetencje na rynku. Poszukiwania osób o takich cechach mogą być trudne jednak nie są one niemożliwe. Kandydaci tacy często nie poszukują aktywnie pracy, dlatego trzeba ich namówić do wzięcia udziału w procesie rekrutacji pracowników i przekonać do naszej oferty. Plusem jest jednak to, że wbrew pozorom jest ich całkiem sporo. Co jednak w sytuacji, kiedy szukamy człowieka z tak rzadkimi kompetencjami, że specjalistów jest jedynie garstka w całym kraju? Żeby sprawę jeszcze bardziej utrudnić – nie ma tych osób na Linkedine – wobec tego konwencjonalne metody poszukiwania nie zdadzą egzaminu. Ogłoszenia oczywiście też się nie sprawdzą. Sami przyznajcie, że będąc w takiej sytuacji, trzeba się mocno natrudzić i wykazać dużą kreatywnością, by doprowadzić rekrutację do końca.
Specyfika lokalizacji
Kolejnym dużym problemem świadczącym o tym, że mamy do czynienia z naprawdę trudną rekrutacją, jest poszukiwanie osób z kompetencjami, które nie są popularne w danym obszarze. Polska jest jednym z większych krajów Europy. W związku z tym, w różnych regionach kraju mamy natężenie innych branż. I tak przykładowo Śląsk to zagłębie firm produkcyjnych. Z kolei np. w Krakowie znaleźć możemy wielu specjalistów z obszaru IT. Co jednak, kiedy w Małopolsce przyjdzie nam poszukać, np. specjalisty z FMCG? Wprawdzie jest ich wielu w całej Polsce, jednak w naszym docelowym regionie nie będzie ich zbyt dużo.
Jak podkreśla Justyna Drabik HR Senior Project Manager z firmy rekrutacyjnej Advisory Group TEST Human Resources: Każde większe miasto ma konkretną specyfikę zatrudnienia, ponieważ firmy o podobnym profilu najczęściej inwestują w tym samym miejscu. Łatwiej jest znaleźć tam odpowiednich ekspertów.
Na podobne przeszkody napotkamy również podczas rekrutacji do mniejszych miast i wiosek, trudniej będzie w nich zrekrutować doświadczonego specjalistę po studiach. Osoby takie osiedlają się zazwyczaj w dużych miastach lub na ich obrzeżach.
Nierynkowe wynagrodzenie
Przeszkodzić w sprawnej rekrutacji pracowników może nam również wynagrodzenie, które jest niewspółmierne do oczekiwań kandydata. Mamy wówczas ludzi zainteresowanych pracą u nas, jednak przez zbyt niską stawkę, nie jesteśmy w stanie zatrudnić żadnego z nich. Przedsiębiorstwo nim przystąpi więc do poszukiwań ludzi, powinno zapoznać się z raportami płacowymi, które przedstawiają, jakie stawki są oczekiwane na rynku.
Zła opinia na rynku
Firma ze złą reputacją ma ogromne problemy ze znalezieniem osób do pracy. Wielu kandydatów nim zdecyduje się zaaplikować, sprawdza opinie na temat organizacji w internecie. Jeśli napotkają na cały szereg złych informacji – nawet nie wysyłają CV. Z tego powodu niezwykle istotne jest, by dbać o nasz dobry wizerunek w social mediach. Nie zapominajmy jednak o poczcie pantoflowej. W wielu branżach każdy zna każdego, więc negatywne informacje o pracodawcy szybko się rozejdą. Raz zszargana opinia, jest trudna do nadrobienia.
Jak sobie z tym poradzić?
Co możemy zrobić w przypadku tych trudnych rekrutacji? Na pewno nie powinniśmy liczyć, że uda się nam sytuację rozwiązać konwencjonalnymi sposobami. Jeśli sięgamy po direct search – wypróbujmy także inne źródła poza szeroko znanym Linkedin. Inną opcją jest relokowanie ludzi z innych regionów kraju lub zagranicy. Wiąże się to jednak z dodatkowymi kosztami. Dobrym podejściem jest również danie szansy osobom mniej doświadczonym. Jeśli mamy wysokie wymagania (lub niskie widełki płacowe) to powinniśmy zatrudnić ludzi z potencjałem – takich, którzy mają podstawy i będą w stanie szybko opanować potrzebne umiejętności. Pamiętajmy jednak, że jest to inwestycja dla firmy. Dodatkowo często trudno jest przekonać kadrę zarządzającą do takiego podejścia.
Dlaczego warto w takich przypadkach poradzić się zewnętrznej agencji rekrutacyjnej?
Opcją, która może nas uratować, są firmy rekrutacyjne. Jaka jest jednak pierwsza myśl, która nam przychodzi, kiedy słyszymy o tym pomyśle? Drogo. Bardzo drogo. Zmieńmy jednak nasz tok myślenia. Jak dużo środków przeznaczasz na: znacznie przeciągający się proces rekrutacyjny (czas pracy Twojego działu HR, a także koszty nieobsadzonego stanowiska), nietrafioną rekrutację i w końcu na szereg dodatkowych działań mających przyciągnąć kandydatów do Twojej organizacji? Jeśli wszystko zliczysz to kwota, którą należy zapłacić firmie rekrutacyjnej za jej usługi, przestaje wydawać się duża. Skoro już to wiemy, to zastanówmy się, czemu jest to dobra opcja w przypadku trudnych rekrutacji?
Przede wszystkim ogromnym zasobem agencji są ich sieci kontaktów. Doświadczony rekruter, który od lat działa w danej branży i jest wyspecjalizowany w rekrutacji z tego obszaru, zna wielu specjalistów. Nawet więcej – z wieloma z nich pozostaje w dobrym i stałym kontakcie. Wiedzą oni też, co może zainteresować takich ludzi i w czym są dobrzy. Kiedy więc zlecimy proces rekrutacyjny pracowników, konsultant taki od razu ma co najmniej kilka osób (dopasowanych do stanowiska!), z którymi może się skontaktować. To jednak nie wszystko. Kandydaci ufają mu – w związku z tym istnieje większe prawdopodobieństwo, że zainteresują się ofertą. A co, jeśli akurat nasza rekrutacja jest tak trudna, że doświadczony rekruter nie ma nikogo w swojej bazie kandydatów? Nic straconego. Jako że człowiek taki od lat obraca się w branży, wie doskonalone, gdzie szukać takich ludzi (np. w jakich firmach pracują). Dodatkowo może poprosić swoją sieć o pomoc (tzn. o polecanie znajomych). Może także zasugerować zmianę podejścia czy profilu pracownika Klientowi, jeśli będzie on niewspółmierny do obecnych realiów rynku pracy.
