Kredyt hipoteczny a umowa zlecenie i umowa o dzieło – czy dostaniesz kredyt?

Kredyt hipoteczny to zobowiązanie długoterminowe, nic więc dziwnego, że banki wnikliwie analizują wnioskodawców. Aby go otrzymać, należy spełnić mnóstwo warunków, także odnośnie otrzymywanych dochodów, ale i rodzaju zatrudnienia. Czy możliwe jest więc otrzymanie kredytu hipotecznego mając umowę zlecenie lub umowę o dzieło?

Kredyty hipoteczne a wymagania banków

Banki mają ściśle określone reguły, zgodnie z którymi weryfikują wnioskodawców. Muszą mieć pewność, że osoba, która decyduje się na tak długoterminowe i obciążające finansowo zobowiązanie będzie w stanie je spłacić. Oceniana jest więc zdolność kredytowa każdego kandydata, który zainteresowany jest kredytami hipotecznymi. Co się do niej zalicza? Banki biorą pod uwagę wiek potencjalnego kredytobiorcy, sprawdzają jakie są jego dochody, ale i miesięczne wydatki. Analizują historię kredytową, sprawdzają BIK, wymagają zaświadczeń z pracy itp.

Chcąc wziąć kredyt hipoteczny, warto wcześniej samodzielnie wyliczyć zdolność kredytową. Można zrobić to za pomocą specjalnych kalkulatorów, do których wpisuje się swoje miesięczne dochody, okres kredytowania, rodzaj rat, liczbę osób na utrzymaniu w gospodarstwie domowym oraz stałe wydatki ponoszone co miesiąc. Wówczas okaże się, o jaką kwotę kredytu hipotecznego możemy wnioskować.

Kredyt hipoteczny a umowa zlecenie lub o dzieło

Banki przychylniej patrzą na wnioskodawców, którzy mają umowę o pracę na czas nieokreślony. Nie oznacza to jednak, że ci, którzy pracują na zlecenie lub o dzieło nie mają szans na zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Banki weryfikują dochody z każdej formy zatrudnienia.

Pracując na umowie zlecenie lub umowie o dzieło, warto zadbać o długi staż takiej pracy i jej ciągłość. Warto, by zlecenia pochodziły np. od jednego pracodawcy i obejmowały one przynajmniej 12 miesięcy. Dochody w ten sposób uzyskane muszą być oczywiście odpowiednio udokumentowane. Należy potwierdzić, że wynagrodzenie wypływało na konto regularnie. Co ciekawe, niektóre banki, mając do czynienia z takimi niestandardowymi źródłami dochodu, nie biorą pod uwagę całej ich wysokości, ale np. 80% lub 50%. To niestety skutecznie obniża zdolność kredytową wnioskodawcy. Lepszym wariantem, z punktu widzenia potencjalnego kredytobiorcy, jest weryfikacja na podstawie ostatniego zeznania podatkowego.

Jak zwiększyć szansę na kredyt bez umowy o pracę?

Przede wszystkim warto mieć długi staż pracy. Dochody z niestandardowych źródeł powinny być osiągane w sposób nie tylko regularny, ale i dostatecznie długi. Im więc więcej lat umowy o dzieło lub umowy zlecenie, tym lepiej. Banki przychylniej spojrzą na wnioskodawcę, jeśli ten będzie miał wysoki wkład własny, najlepiej przekraczający wymagania konkretnej instytucji finansowej (co najmniej 20%). Ewentualnie można rozważyć zaciągnięcie kredytu z kimś bliskim, np. z siostrą lub rodzicami. Dzięki temu zdolność kredytowa może się zwiększyć, ponieważ bank będzie miał większą pewność co do regularnego spłacania zobowiązań.

Poprzedni artykułSieć samoobsługowych drukarek Zeccer
Następny artykułUnieważnienie kredytu – sprawdź, co to oznacza w praktyce

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj